Taki wynik prędkości osiągnął 21-letni kierujący, który został zatrzymany przez patrol radomskiej drogówki. W konsekwencji kierowca stracił prawo jazdy na 3 miesiące.

We wtorek (21.02) około godziny 20.30 na ulicy Mariackiej w Radomiu policjanci radomskiej drogówki w pobliżu ronda Stefana Kisielewskiego zatrzymali do kontroli młodego, zaledwie 21-letniego, kierowcę hondy. Powodem kontroli było znaczne przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje 50 km/h. Według wykonanego pomiaru prędkość pojazdu wyniosła aż 121 km/h.

Kierowca na kilkuset metrach rozwinął taką prędkość, ponieważ wcześniej zatrzymały go światła przy ulicy Sedlaka. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy na 3 miesiące i ukarali go mandatem w kwocie 2500 złotych. Na jego koncie pojawiło się też 15 punktów karnych. Teraz młody kierowca będzie musiał przez 3 miesiące korzystać z innych środków transportu.

Przypominamy, że w dalszym ciągu prędkość to główna przyczyna zdarzeń drogowych. A młodzi, jeszcze niedoświadczeni kierowcy, którzy osiągają tak nadmierne prędkości stanowią śmiertelne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.