Pelagowskie obchody 49. rocznicy śmierci ks. Romana Kotlarza

W Pelagowie wspomnieli księdza Romana Kotlarza — msza, przemówienia i kwiaty przy Izbie Pamięci przypomniały dramatyczne wydarzenia czerwca 1976 roku oraz ofiarę kapłana, który zmarł po brutalnym pobiciu. W uroczystościach wzięli udział duchowni, parlamentarzyści i władze powiatu — to zapowiedź większych obchodów przed 50. rocznicą w 2026 roku.
- Pelagów pamięta księdza Kotlarza — przyjdź i dowiedz się, jak wyglądała rocznicowa uroczystość
- Zapamiętaj daty i nazwiska które przyjechały do Pelagowa — kto przemawiał i co zapowiedział senator
Pelagów pamięta księdza Kotlarza — przyjdź i dowiedz się, jak wyglądała rocznicowa uroczystość
W poniedziałek w MIEJSCE: Pelagów, parafia Matki Boskiej Częstochowskiej odbyły się obchody upamiętniające 49. rocznicę śmierci księdza Romana Kotlarza. Uroczystą Mszę świętą odprawił biskup Marek Solarczyk, po której uczestnicy przeszli na teren dawnej plebanii, gdzie dziś działa Izba Pamięci księdza Kotlarza.
Przy dawnym domu księdza zgromadziły się poczty sztandarowe, parlamentarzyści, władze samorządowe oraz członkowie rodziny kapłana. Na miejscu odbył się krótki koncert Orkiestry Dętej ze Skaryszewa i wygłoszono okolicznościowe przemówienia. Pod obeliskiem upamiętniającym męczeńską śmierć księdza złożono kwiaty.
Zapamiętaj daty i nazwiska które przyjechały do Pelagowa — kto przemawiał i co zapowiedział senator
Wśród mówców byli parlamentarzyści: senator Wojciech Skurkiewicz i poseł Marek Suski, a także wójt gminy Kowala Wiesław Pachniewski. Obecni byli przedstawiciele Powiatu Radomskiego: starosta Waldemar Trelka oraz przewodniczący Rady Powiatu Zdzisław Mroczkowski. Do Pelagowa przyjechała także rodzina księdza — między innymi siostrzenica, Aleksandra Lorenz, która przyjechała z Krakowa.
Uczestnicy przypomnieli, że podczas protestów robotniczych w czerwcu 1976 roku ksiądz Roman Kotlarz wspierał demonstrantów, błogosławił ich i w ten sposób znalazł się w konflikcie z władzami PRL. Za udział w proteście i za wygłaszane w tamtym czasie kazania kapłan był szykanowany; był nękany psychicznie i co najmniej dwukrotnie pobity na plebanii przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Do tego brutalnego pobicia odniesiono się jako bezpośrednią przyczynę jego śmierci 18 sierpnia 1976 roku.
– Tamte wydarzenia moja mama przeżyła bardzo mocno. Najpierw dostała telefon z Radomia, że z wujkiem jest bardzo źle, a potem kolejny telefon, że już nie żyją. Przyjechała z tatą i byli w kostnicy. Widzieli jak bardzo miał pobite plecy, okolice nerek – wspominała Aleksandra Lorenz.
Senator Wojciech Skurkiewicz podkreślił znaczenie wydarzeń z czerwca 1976 roku dla dalszych przemian w Polsce i poinformował o decyzji Senatu RP dotyczącej przyszłego roku.
– Liczę, że wszystkie środowiska i samorządy w przyszłym roku zrobią wszystko, aby jeszcze mocniej pokazać jak wielkie znaczenie dla Polski miały te wydarzenia. Przecież gdyby nie Czerwiec’76 zapewne nie byłoby Solidarności, pewnie nie byłoby 1989 roku i z pewnością dziś nie moglibyśmy się spotykać w wolnej Polsce – mówił senator Skurkiewicz.
W trakcie uroczystości przypomniano też, że w przyszłym roku przypada 50. rocznica śmierci księdza Romana Kotlarza — to okazja do szerszych obchodów. Senator Skurkiewicz poinformował, że Senat RP ustanowił rok 2026 rokiem 50. rocznicy Radomskich Robotników.
Warto dodać, że obchody w Pelagowie odbywały się w ramach festiwalu “Ikony Wolności”, organizowanego przez Powiatowy Instytut Kultury w dniach 14–21 sierpnia. Udział lokalnych władz, duchowieństwa i rodziny podkreślił znaczenie pamięci o wydarzeniach z 1976 roku dla mieszkańców regionu i dla historii Polski.
Na podst. Powiat
Autor: krystian