W tegorocznej edycji Uliczki Tradycji, która odbyła się w sercu naszego miasta, mieszkańcy mieli okazję przenieść się w czasie do lat 90. XX wieku. Pod hasłem „Czas milionerów” festyn przyciągnął zarówno młodszych, jak i starszych uczestników, którzy z nostalgią wspominali czasy przemian ustrojowych i gospodarczych. Wydarzenie zorganizowane przez Resursę Obywatelską obfitowało w atrakcje, które z pewnością zadowoliły każdego fana kultury retro.
- Powrót do lat 90. – co czekało na uczestników festynu?
- Retro salon gier i wspomnienia z dzieciństwa
- Atmosfera osiedlowej siłowni i stoiska wystawców
Powrót do lat 90. – co czekało na uczestników festynu?
Uliczka Tradycji stała się prawdziwym wehikułem czasu, w którym każdy mógł poczuć magię minionych lat. Uczestnicy mogli wziąć udział w animacjach związanych z popularnymi grami i zabawami z tamtej epoki. Turniej rodzinny dostarczył okazji do wspólnej rywalizacji, a warsztaty tańca pozwoliły przypomnieć sobie modne wówczas kroki. Dodatkowo, warsztaty tworzenia graffiti przyciągnęły pasjonatów sztuki ulicznej, oferując im przestrzeń do twórczej ekspresji.
Retro salon gier i wspomnienia z dzieciństwa
Jednym z najbardziej intrygujących punktów programu był salon gier retro, w którym miłośnicy wideo rozrywki mogli na nowo odkryć kultowe tytuły z lat 90. Dzięki klasycznym konsolom, automatom arcade oraz kieszonkowym konsolom, uczestnicy mieli okazję nie tylko grać, ale także wspólnie dzielić się wspomnieniami z dzieciństwa. W galerii Resursy wystawiono również pokój nastolatków z tamtych lat, co okazało się świetnym sposobem na przeniesienie się myślami do czasów młodzieńczych marzeń i beztroski.
Atmosfera osiedlowej siłowni i stoiska wystawców
W piwnicy budynku zaaranżowano klimat osiedlowej siłowni, gdzie można było poczuć atmosferę minionych lat. To nie tylko miejsce dla sportowców, ale również dla tych, którzy chcieli powspominać dawne czasy. Oprócz tego, festyn obfitował w stoiska wystawców oraz kiermasz rozmaitości, gdzie można było nabyć unikalne przedmioty, które przywołały wspomnienia z lat 90. Uliczka Tradycji okazała się nie tylko świetną zabawą, ale również przestrzenią, w której mieszkańcy mogli nawiązać nowe znajomości i zacieśnić więzi w lokalnej społeczności.
Wg inf z: Urząd Miasta Radom
