W ubiegły wtorek policjanci z radomskiej „trójki” pomogli wyjść kobiecie z palącego się mieszkania. Po zdarzeniu została zabrana do szpitala. Mieszkanie zostało ugaszone przez strażaków.

W minionych wtorek funkcjonariusze Komisariatu Policji III w Radomiu otrzymali informację o wydobywającym się dymie z jednego z radomskich mieszkań. Natychmiast pojechali na miejsce.

Po przyjeździe okazało się, że przed klatka schodową stał mężczyzna w podeszłym wieku, który w dramatycznych słowach poinformował policjantów, że to w jego mieszkaniu wybuchł pożar, a w środku została jeszcze jego żona.

Funkcjonariusze weszli do środka. Kobieta znajdowała się w kuchni. Wokół było dużo dymu. Kobieta ostatkiem sił próbowała ugasić pożar. Została wyprowadzona z mieszkania przez funkcjonariuszy, a następnie decyzją czekających już na dole służb medycznych została zabrana do szpitala. Mieszkanie zostało ugaszone przez strażaków.

 

Autor: mł. asp. Karolina Krawczyk