
Radomscy policjanci nie ustają w walce z nietrzeźwymi kierowcami. W ostatnich dniach zatrzymali kolejnych mężczyzn, którzy zdecydowali się na jazdę pod wpływem alkoholu. Ich nieodpowiedzialne decyzje mogą zakończyć się poważnymi konsekwencjami.
Niebezpieczne sytuacje na ulicach Radomia
W miniony poniedziałek, 24 marca, na ulicy Warszawskiej w Radomiu mundurowi zatrzymali 65-letniego kierowcę volkswagena. Badanie alkomatem wykazało, że miał on około 2 promile alkoholu we krwi. Dzień później, we wtorek 25 marca, w Woli Gutowskiej, 38-letni mężczyzna prowadzący peugeota nie zachował ostrożności podczas zmiany pasa ruchu i zderzył się z mercedesem. Okazało się, że również był pod wpływem alkoholu – miał blisko promil w organizmie. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.
Jeszcze bardziej dramatyczna sytuacja miała miejsce w Pionkach, gdzie 46-letni kierowca hondy stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w barierę energochłonną. Po incydencie uciekł z miejsca zdarzenia, jednak został szybko zatrzymany przez policję. Badanie wykazało, że miał około 2 promile alkoholu w organizmie.
Konsekwencje jazdy po alkoholu
Wszystkie osoby zatrzymane za jazdę pod wpływem alkoholu muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Sąd zdecyduje o ich losie, a grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo mogą zostać obciążeni wysokimi grzywnami.
Alkohol negatywnie wpływa na zdolność prowadzenia pojazdu – zmniejsza szybkość reakcji i ogranicza pole widzenia. Nietrzeźwi kierowcy stają się zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego. Dlatego tak ważne jest, aby każdy z nas pamiętał o odpowiedzialności za swoje czyny na drodze.
Według informacji z: KMP w Radomiu