Wybierając miejsce wakacji – zarówno w Polsce, jak i zagranicą – zwracamy uwagę m.in. na liczbę gwiazdek przypisanych do danego hotelu. Dla turystów ma to być informacja o standardzie w danym obiekcie. Czy jednak hotelowe gwiazdki w różnych wakacyjnych destynacjach należy oceniać tak samo? Czy 3 gwiazdki w Egipcie oznaczać będą to samo, co w Hiszpanii? Sprawdzamy!
Kwestia hotelowych gwiazdek jest dość… skomplikowana i niejednoznaczna. Otóż, co ciekawe, bardzo dobrze pod tym względem wypada Polska. System kategoryzowania hoteli za pomocą 5-gwiazdkowej skali wprowadziła ustawa o usługach turystycznych z 1997 r. (znowelizowana w 2010 r.), a wymagania dotyczące poszczególnej liczby gwiazdek umieszczono w rozporządzeniu ministra sportu i turystyki z 16 listopada 2011 r. Najogólniej rzecz biorąc, liczbę gwiazdek przydziela hotelowi marszałek właściwego województwa na podstawie opinii eksperckiej komisji, w skład której wchodzą m.in. specjaliści branży hotelowej, przedstawiciele nadzoru budowlanego, Sanepidu czy straży pożarnej. Oceniają oni zarówno wygląd hotelu z zewnątrz i wewnątrz, jego bezpieczeństwo, wystrój pokojów, obsługę itp.
W innych krajach bywa różnie. W niektórych za przydzielenie hotelowi gwiazdek odpowiadają władze lokalne, które kierują się własnymi kryteriami (mogą być one odmienne dla każdego regionu). W Niemczech czy Anglii nie ma obowiązku podawania klasyfikacji hotelu, ale właściciele przeważnie robią to dobrowolnie, by poinformować o standardzie potencjalnych gości, z kolei w Skandynawii system hotelowych gwiazdek jest kompletnie niestosowany. Na Malcie hotele klasyfikuje się w systemie od 2 do 5 gwiazdek, natomiast np. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich najbardziej luksusowe obiekty otrzymują niekiedy aż 7 gwiazdek.
A jak jest w najpopularniejszych wśród Polaków krajach turystycznych? Sprawdzamy!
Egipt, Tunezja, Turcja – gwiazdki w hotelach nie zawsze idą w parze ze standardem
Jeśli chodzi o popularne wśród Polaków kraje turystyczne położone poza terenem Unii Europejskiej – a zalicza się do nich głównie Turcja, a także dwa państwa północnej Afryki, czyli Egipt i Tunezja – to ogólnie należy przyjąć, że liczba gwiazdek jest zazwyczaj zawyżona w stosunku do skali europejskiej. Oznacza to, że jeśli hotel w Turcji czy Egipcie ma w katalogu lub serwisie turystycznym 4 gwiazdki, to de facto standard będzie odpowiadał raczej 3-gwiazdkowemu obiektowi w Polsce czy innym kraju Europy.
Zobacz NAJLEPSZE HOTELE https://www.fostertravel.pl/hotele/
O ile jeszcze Turcja stara się nadrabiać w tej kwestii dystans do krajów UE i pobyt nawet w 3-gwiazdkowym hotelu może okazać się w miarę komfortowy, to ostrożność trzeba zachować w przypadku Egiptu oraz Tunezji. Tamtejsze obiekty 3-gwiazdkowe mogą nie spełniać naszych europejskich norm i standardów w zakresie komfortu pobytu, dostępności łazienek czy ogólnie rozumianej estetyki. Oczywiście nie jest tak, że każdy 3-gwiazdkowy hotel w Egipcie okaże się kompletną ruiną, ale warto zapoznać się z jego dokładnym opisem i opiniami klientów.
Co ważne, w większości przypadków zawyżanie kategorii w krajach uznawanych za egzotyczne nie dotyczy obiektów należących do znanych, działających globalnie sieci hotelowych. Tego typu koncerny działają pod tym względem dość rygorystycznie, mają standardy takie same na całym świecie i starają się, by bez względu na lokalizację liczba gwiazdek oceniająca dany hotel oznaczała ten sam poziom przyjęty przez sieć. Jest to ważna wskazówka dla osób planujących wczasy np. w Turcji albo Egipcie.
Hotelowe gwiazdki we Włoszech, Hiszpanii i Grecji – co warto wiedzieć?
Nieco inaczej wygląda kwestia hotelowych gwiazdek w krajach Unii Europejskiej, choć też jest to dość skomplikowane. Otóż np. we Włoszech jeszcze niedawno własny system oceniania hoteli i przyznawania im gwiazdek miał… każdy z 20 regionów administracyjnych kraju. Jakiś czas temu uległo to ujednoliceniu w skali państwa i teraz obiekty są oceniane pod kątem takich samych kryteriów w całych Włoszech. I tak np. hotel 3-gwiazdkowy musi posiadać wszystkie pokoje z prywatną łazienką i prowadzić recepcję 16 godzin na dobę, hotel 4-gwiazdkowy – posiadać pokoje 2-osobowe o metrażu co najmniej 15 m2 oraz z łazienką o powierzchni 4 m2, a także zapewniać codzienną zmianę pościeli i ręczników, zaś 5-gwiazdkowy hotel musi m.in. zapewniać całodobową recepcję, 16-godzinny serwis barowy oraz pokoje 2-osobowe liczące co najmniej 16 m2.
W Hiszpanii nie ma krajowego systemu klasyfikacji hoteli – na podstawie swoich własnych kryteriów robi to autonomicznie każdy region. I tak np. 3-gwiazdkowy hotel w Barcelonie albo Madrycie może mieć zupełnie inny standard niż tak samo oceniony obiekt w niewielkiej miejscowości w regionie Costa del Sol. Należy mieć jednak świadomość, że ogólnie hotele w Hiszpanii będą miały dość wysoki standard, np. 4 gwiazdki w Hiszpanii będą co do zasady oznaczały wyższą jakość niż takie samo oznaczenie hotelu w Bułgarii albo Grecji.
Grecja jest tu bowiem jeszcze innym przypadkiem – hotele dość często ocenia się tam systemem literowym, gdzie kategoria „L” oznacza obiekt deluxe, czyli 5-gwiazdkowy. Kategoria „A” to 4 gwiazdki, „B” – 3 gwiazdki, zaś „C” – to hotele 2-gwiazdkowe. W branży turystycznej znane jest jednak określenie tzw. „greckiego standardu”, w myśl którego oficjalne oceny hoteli są – w porównaniu do innych krajów Europy – zawyżone. Jadąc do 3-gwiazdkowego hotelu na Krecie trzeba się spodziewać dość surowych warunków, bez zbytnich luksusów, podobnie będzie na wyspie Rodos czy Kos. Z kolei porównywalnie do europejskich standardów ocenia się hotele na Santorini czy Zakynthos. Jeśli ktoś zdecyduje się na all inclusive w 5-gwiazdkowym hotelu na Santorini, obsługa powinna spełnić jego oczekiwania.
Jak widać, kwestia hotelowych gwiazdek w popularnych turystycznych krajach nie jest jednoznaczna. Liczba gwiazdek nie powinna być jedynym kryterium oceny obiektu – warto zobaczyć jego zdjęcia, dokładnie przeczytać opis, zapoznać się z opiniami klientów. Dzięki temu zwiększą się szanse, że wakacje będą udane.