W nocy z wtorku na środę doszło do niebezpiecznego incydentu drogowego, który mógł zakończyć się tragicznie. Nietrzeźwy młody kierowca stracił panowanie nad pojazdem, co doprowadziło do kolizji i pożaru samochodu. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a sprawca został szybko zatrzymany przez policję.
- Kolizja drogowa i pożar auta.
- Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.
- Sprawca był nietrzeźwy i nie miał uprawnień do kierowania.
- 19-latek odpowie przed sądem.
Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji otrzymał zgłoszenie o kolizji w nocy z 14 na 15 maja. Do zdarzenia doszło na ulicy Osterwy, gdzie samochód marki Peugeot uderzył w ogrodzenie, a następnie stanął w płomieniach. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, kierowcy już nie było.
Policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania sprawcy, co przyniosło szybkie rezultaty. Zatrzymano 19-letniego mieszkańca miasta, który próbował uniknąć odpowiedzialności uciekając z miejsca zdarzenia.
Badanie alkomatem wykazało, że młody mężczyzna miał aż 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo, jak się okazało, nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Takie zachowanie stanowi poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Policja wszczęła postępowanie w tej sprawie. 19-latek będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za swoje czyny. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.
Takie incydenty pokazują, jak ważna jest ostrożność i odpowiedzialność na drodze. Apelujemy do wszystkich kierowców o rozwagę i przestrzeganie przepisów, aby uniknąć tragicznych konsekwencji.
Według informacji z: Policja Radom
