Wypadek śmigłowca w Błazinach Dolnych pilot zahaczył o linię energetyczną i spadł

W niedzielne popołudnie nad powiatem radomskim doszło do groźnego zdarzenia lotniczego. Śmigłowiec, który próbował wylądować na polu w Błazinach Dolnych, zahaczył o linię energetyczną i spadł na ziemię. Na szczęście pilot i pasażer trafili pod opiekę medyczną, a służby szybko zabezpieczyły miejsce wypadku.
- Wypadek śmigłowca w Błazinach Dolnych – co się wydarzyło?
- Ratownicy działają szybko – pilot i pasażer trafiają do szpitala
Wypadek śmigłowca w Błazinach Dolnych – co się wydarzyło?
W niedzielę 3 sierpnia około godziny 18:30 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Radomiu odebrał zgłoszenie o zdarzeniu lotniczym w gminie Iłża. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe, które potwierdziły, że śmigłowiec spadł na pole w miejscowości Błaziny Dolne.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 53-letni pilot podczas próby lądowania nie zauważył znajdującej się nad polem linii energetycznej i zahaczył o nią maszyną. W efekcie śmigłowiec upadł na ziemię, jednak na szczęście w pobliżu nie było zabudowań mieszkalnych, co ograniczyło ryzyko większych szkód.
Ratownicy działają szybko – pilot i pasażer trafiają do szpitala
Obaj mężczyźni – 53-letni pilot oraz 80-letni pasażer – zostali przewiezieni do szpitala. Według informacji od policji pilot był trzeźwy. Miejsce zdarzenia zostało odpowiednio zabezpieczone przez służby, aby zapewnić bezpieczeństwo i umożliwić dalsze działania.
„Teren wypadku został zabezpieczony, a o zdarzeniu poinformowana została Państwowa Komisja Badań Wypadków Lotniczych, która przeprowadzi oględziny miejsca i maszyny oraz śledztwo w sprawie przyczyn i okoliczności zdarzenia.”
To właśnie ta komisja zajmie się szczegółowym wyjaśnieniem przyczyn incydentu oraz oceną stanu technicznego śmigłowca po upadku.
Na podstawie: KMP w Radomiu
Autor: krystian