Trzeba powiedzieć, że na swojej biznesowej drodze spotykamy wielu różnych ludzi- zarówno dobrych, jak i nieuczciwych. Czasami trudno jest ich od siebie odróżnić i wygodniej jest zastosować zasadę, która zakłada, że nie będziemy ufali nikomu.
Wiadomości biznesowe dotyczą także w dużej mierze relacji międzyludzkich, które w biznesie są szczególne i bardzo łatwo jest się rozczarować. Zero trust jest modelem ochrony, który polega na tym, że nie powinno ufać się czemukolwiek lub komukolwiek na zewnątrz sieci. Wszelkie próby połączenia się z naszą siecią muszą być weryfikowane i musi być udzielony do nich dostęp. Dopóki sieć nie będzie wiedzieć, kim jest użytkownik, wszelkie próby połączenia się z nią będą bezskuteczne. Mówimy tutaj o odcięciu niezweryfikowanego użytkownika od wszystkiego- dostępu do adresów IP, maszyn, systemów, zasobów i tym podobnych.
Czy warto jest więc stosować Zero trust i czy nie jest to przesada? W dobie cyberprzestępczości na pewno musimy szczególnie uważać i zdecydowaną podstawą jest wprowadzanie szeregu zabezpieczeń, które ochronią nas przed działaniami niepożądanymi oraz skutecznie odstraszą hakerów od prób wykradania danych. Zero trust to bardzo interesujące rozwiązanie powinno zostać przez nas dobrze przeanalizowane. Zwiększy ono bezpieczeństwo w firmie, a tym powinniśmy się kierować w pierwszej kolejności. Oczywiście, ciągła weryfikacja może być momentami uciążliwa, ale czy nie jest to warte swojej ceny? Opracowany system może uchronić nasza firmę.