Równo 2 miesiące spotykaliśmy się na bibliotecznym Facebooku z poetami i pisarzami związanymi z ziemią radomską. Pandemia i kwarantanna, niezależnie od talentu, postawiły nas wszystkich przed zupełnie nieznanym...

Dziś kończymy nasz cykl, a na zakończenie słów kilka mają dla nas Wojciech Pestka oraz Michał Sobol.

Bilans czy podsumowanie? - pyta pan Wojciech...

Dzisiaj, gdy największym artystą jest wirus - pisze Michał Sobol...

 

***
Bilans czy podsumowanie? A może okazja, z której trzeba skorzystać, przestrzeń autopromocji? Wczoraj już było, jutro dopiero będzie (nie dla wszystkich), jest tylko teraz – to niby nic nowego, banał, stwierdzenie na miarę domorosłych filozofów. W tym teraz – teraz jakby bardziej pojemnym, znaczeniowo szerszym i prześwietlonym innym rodzajem pokory – jest koronawirus, liczba potwierdzonych zakażeń, liczba zgonów… Może to dałoby się oswoić, obejść, gdyby nie brak jutra. Plany, perspektywy czasowe i oczekiwania kurczą się i zawracają do dzisiaj i teraz.

Bezpieczne wczoraj (grudzień 2019, wirus dopiero się śnił Chińczykom): ukazał się zbiór reportaży Gdyby Polacy nie byli Polakami, a trzy miesiące wcześniej została wznowiona książka Do zobaczenia w piekle.

Wczoraj (marzec 2020, właśnie wirus pukał do naszych drzwi): skończyłem monodram Syrop z kocimiętki dla Piotra Fronczewskiego o starym krawcu, którego życie wyrzuciło na margines.

Wczoraj ekstremalne, bo pandemiczne i do tego w Warszawie (19 czerwca 2020): kolaudacja filmu Klecha (na motywach powieści Powiedzcie swoim, Kraków 2013) zorganizowana przez Polski Instytut Sztuki Filmowej z udziałem przedstawicieli Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Filmoteki Narodowej - Instytutu Audiowizualnego, Kurii Radomskiej, producenta, dystrybutora i twórców filmu. Mógłbym napisać z pełnym przekonaniem – sukces, owacja na stojąco. Szkoda, że nie było przedstawiciela miasta, bo przecież jest to także sukces Radomia, który jest koproducentem.

Teraz ogranicza kontakty w realu do minimum (pokazuje, jak niewiele jest spraw ważnych dla nas poza nami) i usprawiedliwia.

Teraz każdy dzień jest podobny, zaczynam go i kończę pracą: przekładam z ukraińskiego powieść Wasyla Słapczuka Ten sam kurz drogi, robię notatki, siedzę nad nowym projektem scenariuszowym (tajemnica tajemnic).

Teraz (czwartek 25 czerwca 2020 roku, godzina 20) to pokaz specjalny filmu Klecha w kinie Helios w Radomiu.

Jutro – nie będzie dla wszystkich. Przyjdzie, kiedy skończy się wirus.

Wojciech Pestka