Nieletni na hulajnodze pędził 44 km/h i jechał niesprawnym pojazdem

W Radomiu młody użytkownik hulajnogi elektrycznej został zatrzymany za przekroczenie dozwolonej prędkości aż o 24 km/h! Co więcej, okazało się, że pojazd nie spełniał wymogów technicznych, a nastolatek nie miał wymaganych uprawnień. Sprawdź, jakie konsekwencje może ponieść i dlaczego przepisy dotyczące hulajnóg są tak ważne dla bezpieczeństwa na drogach.
- Radomskie ulice pod lupą policji – młody kierowca hulajnogi złapany na gorącym uczynku
- Nie tylko prędkość – jak przepisy chronią uczestników ruchu w Radomiu
Radomskie ulice pod lupą policji – młody kierowca hulajnogi złapany na gorącym uczynku
W piątek 11 lipca funkcjonariusze radomskiej drogówki prowadzili rutynową kontrolę prędkości na ulicy Wiejskiej. W trakcie pomiaru zauważyli 15-latka poruszającego się hulajnogą elektryczną z prędkością 44 km/h. To o 24 km/h więcej niż dopuszczalny limit wynoszący 20 km/h dla tego typu pojazdów.
Okazało się, że nastolatek nie posiadał żadnych uprawnień do kierowania takim środkiem transportu – ani karty rowerowej, ani prawa jazdy kategorii AM. Dodatkowo, jego hulajnoga była technicznie niesprawna – brakowało w niej ogranicznika prędkości, co jest poważnym naruszeniem przepisów bezpieczeństwa.
Nie tylko prędkość – jak przepisy chronią uczestników ruchu w Radomiu
Co istotne, chłopiec jechał jezdnią, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h. Zgodnie z obowiązującymi regulacjami, użytkownicy hulajnóg mogą korzystać z jezdni jedynie wtedy, gdy brak jest wyznaczonych pasów lub dróg rowerowych oraz gdy dopuszczalna prędkość na drodze nie przekracza 30 km/h. Tymczasem w tym miejscu warunki te nie były spełnione.
Policja skierowała sprawę do sądu rodzinnego, który zdecyduje o dalszych krokach wobec młodego kierowcy. To przypomnienie dla wszystkich użytkowników hulajnóg w Radomiu o konieczności przestrzegania przepisów i dbaniu o własne bezpieczeństwo oraz innych uczestników ruchu.
Na podst. KMP w Radomiu
Autor: krystian