Policjanci po raz kolejny przypominają i apelują, by nie zostawiać dzieci i zwierząt zamkniętych w samochodzie. W ostatnich dniach temperatura momentami przekraczała 25 (nawet 30 stopni), a kolejne dni zapowiadają się równie ciepło. Wysoka temperatura oraz słońce mogą sprawić, że samochód stanie się pułapką dla pozostawionych w nim osób lub zwierząt. Wnętrze auta nagrzewa się bardzo szybko i w przeciągu zaledwie kilku minut może się w nim zrobić o wiele cieplej, niż na zewnątrz.

Mimo chwilowego ochłodzenia upalne dni jeszcze wróca. Wysokie temperatury są trudne do zniesienia dla ludzi, a co dopiero dla zwierząt. Zamknięte auto nagrzewa się błyskawicznie. Szyby przepuszczające promieniowanie słoneczne, nie tylko to widzialne, ale i podczerwone, które odpowiada za wzrost temperatury są dodatkowym izolatorem, przez co ciepło zostaje w aucie. Nawet samochód, który stoi w cieniu, zmienia się bardzo szybko w piekarnik. Już kilka minut przebywania w takich warunkach może doprowadzić do przegrzania organizmu i śmierci, bez względu na to, czy w aucie znajduje się pies, kot, dorosły człowiek, czy dziecko. Sytuacji nie uratuje pozostawienie uchylonego okna – chłodzi ono wnętrze samochodu tylko w niewielkim stopniu. Wydawać by się mogło, że nic złego się nie stanie, jeśli zostawimy psa tylko na chwilkę, by zrobić szybkie zakupy, czy załatwić jakąś sprawę. Nic bardziej mylnego! W zamkniętym aucie temperatura rośnie błyskawicznie.

Nie doprowadzajmy do takich sytuacji. Przez brak naszej rozwagi może dojść do tragedii.

Reagujmy! Widząc pozostawione w rozgrzanym samochodzie dziecko lub zwierzę natychmiast skontaktujmy się ze służbami ratunkowymi, wybierając numer alarmowy 112. Pamiętajmy też, że w przypadku, gdy widzimy, że ich życie jest zagrożone, możemy wybić szybę, nie czekając na pomoc służb. Nie będziemy wówczas pociągnięci do odpowiedzialności za zniszczone mienie.

 

 

sierż. Marta Wziątek